2013

XVI edycja „Sprawdzianu z polskiego”

     15 sierpnia 2013 roku o godz. 10.30 odbył się w Cieszynie międzynarodowy konkurs ortograficzny „Sprawdzian z polskiego”, który został zorganizowany przez Szkołę Języka i Kultury Polskiej Uniwersytetu Śląskiego. Do konkursu przystąpiło ok. 120 cudzoziemców z 32 krajów świata. Byli wśród nich uczestnicy XXIII letniej szkoły języka, literatury i kultury polskiej oraz osoby, które zgłosiły się indywidualnie. Tekst tegorocznego dyktanda napisany przez dra Marcina Maciołka i dr Małgorzatę Smereczniak tematycznie nawiązywał do setnej rocznicy urodzin Witolda Lutosławskiego. Nad prawidłowym przebiegiem „Sprawdzianu z polskiego” czuwało jury w składzie:
prof. dr hab. Małgorzata Kita,
prof. dr hab. Małgorzata Marcjanik-Dąbkowska,
prof. dr hab. Aleksandra Piasecka-Till,
dr hab. prof. UŚ Romuald Cudak,
dr hab. prof. UŚ Marek Pytasz,
dr hab. prof. UŚ Jolanta Tambor,
dr Aleksandra Achtelik,
dr Magdalena Piekara.

W tegorocznej edycji „Sprawdzianu z polskiego” tytuł Cudzoziemskiego Mistrza Języka Polskiego otrzymał Mário Kysel ze Słowacji. Tytuły wicemistrzowskie otrzymali:
Viktoriia Gnidenko z Ukrainy – I Wicemistrz Języka Polskiego
Karol Szlichciński z Wielkiej Brytanii – II Wicemistrz Języka Polskiego
Lýdia Machová ze Słowacji – II Wicemistrz Języka Polskiego

Jury przyznało również nagrodę „5+” dla osób, które najlepiej napisały dyktando w ramach swoich grup lektoratowych. Nagrodę tę otrzymali:
Daria Levikin z Niemiec (rzodkiewki)
Ken Kretschmer z Niemiec (kalafiory)
Inessa Osmolskaia z Rosji (banany)
Lata Ahmann z Niemiec (pomidory)
Dan-Alexandru Savoaia (pomarańcze)
Lajos Daróczi z Węgier (cytryny)
Kirsten McMullan z Wielkiej Brytanii (gruszki)
Rūta Kazlauskaitė-Gürbüz (śliwki)
Olga Dyka z Ukrainy (ogórki)
Sandra Banas z Chorwacji (porzeczki)
Mgr Karolina Graboń (lektorzy)

Nagrodę Orła Polskiej Ortografii otrzymała mgr Anna Gałęziowska-Krzystolik z Polski.

Nagrodę Orzełka Polskiej Ortografii otrzymała dr Jagna Malejka z Polski.

Dodatkową nagrodę oraz tytuł „Mistrza Zapisu Wyrazów Międzynarodowych”, przyznane przez Katedrę Międzynarodowych Studiów Polskich, otrzymał Nicholas Smith z Wielkiej Brytanii.

Tekst dyktanda

Jubileuszowy koncert

     W wypełnionej po brzegi nowo otwartej filharmonii wszyscy oczekiwali od dawna zapowiadanego koncertu. Wtem przygasły światła i zamarły wszelkie szepty. Zapanowała wszechogarniająca cisza. Z wolna poczęła rozsuwać się kurtyna i w tym momencie zgromadzeni melomani ujrzeli usadzoną w półokręgu orkiestrę. Rozżarzyły się bladożółte światła reflektorów, a na scenę wszedł sławny dyrygent, odgarniając z czoła rozwichrzone włosy. Prowadzony oklaskami publiczności, zajął należne mu miejsce i, unosząc rękę ku górze, śmignął w powietrzu batutą*.
     Zabrzmiały pierwsze akordy symfonii. Skrzypek Szczepan przeciągnął smyczkiem po napiętej strunie, wprawiając ją w lekkie, ledwo dostrzegalne drżenie. Dopiero co zaczął, a już prawie zgubił rytm, gdyż nieopatrznie spojrzał w fiołkowe oczy siedzącej na wprost prześlicznej wiolonczelistki Joli. Ocknął się jednak po chwili, bo puzonista żwawo zadął w instrument, wydobywając zeń donośny ton. Wnet zadudniły bębny, zahuczały waltornie, zapiszczały flety. Jedynie delikatne pobrzękiwania dzwonków niknęły w nawałnicy dźwięków.
     Niespodziewanie muzyka przycichła. Pochopnie można by sądzić, że to już finał, bo też artyści zastygli w bezruchu, wpatrując się uważnie w dyrygenta. Ten jednak, przeczekawszy półnutową pauzę, machnął pałeczką, malując przed sobą niewidzialne esy-floresy. Tak rozpoczęło się radosne scherzo.
     Upojona muzyką publiczność z zapartym tchem wsłuchiwała się w mistrzowsko zharmonizowane takty. A gdy koncert dobiegł już końca, rozległy się rzęsiste brawa. Cała sala tonęła w powodzi ochów i achów.

*Zgodnie z regułą 367 pkt b) Wielkiego słownika ortograficznego PWN pod red. K. Polańskiego (Warszawa 2008) dopuszczalne są dwa warianty zapisu tego zdania, tj. z przecinkiem po spójniku „i” lub bez przecinka. Prawidłowe są zatem zapisy:
(1) Prowadzony oklaskami publiczności, zajął należne mu miejsce i, unosząc rękę ku górze, śmignął w powietrzu batutą.
(2) Prowadzony oklaskami publiczności, zajął należne mu miejsce i unosząc rękę ku górze, śmignął w powietrzu batutą.