Turniej Tłumaczy 2019

Stanisław Wyspiański

Jakżeż ja się uspokoję

Jakżeż ja się uspokoję –
Pełne strachu oczy moje,
Pełne grozy myśli moje,
Pełne trwogi serce moje,
Pełne drżenia piersi moje –
Jakżeż ja się uspokoję…

Prescriptum

Podobno, kiedy napisał ten wiersz i przyniósł go pokazać ciotce – rozpłakał się. Wiemy również, że ostatnie utwory pisał, mając palce umocowane w deszczułkach, które pomagały mu utrzymać pióro. 

1.
Stanisław Wyspiański to jeden z najwybitniejszych polskich artystów, „czwarty wieszcz” i czołowy przedstawiciel sztuki okresu Młodej Polski. Dramatopisarz, poeta, malarz, inscenizator, twórca nowoczesnego teatru polskiego. Żył pod koniec XIX i na początku XX w. Urodził się w 1867 r. w Krakowie, który należał wówczas do C.K. Monarchii Austro-Węgier. W tym magicznym mieście i kolebce polskiego modernizmu dorastał, wychowywał się, mieszkał i pracował. Zmarł również tutaj w 1907 roku, skończywszy ledwie 38 lat. Jego ciało zostało złożone w krypcie zasłużonych w kościele na Skałce.
2.
Ojciec poety był rzeźbiarzem. Po śmierci matki młody chłopiec został oddany pod opiekę ciotki Joanny Stankiewiczowej. Wykształcenie średnie zdobywał Wyspiański w znanym krakowskim gimnazjum św. Anny.
Po maturze studiował malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych u Jana Matejki, zapisał się również na Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Już od szkolnych lat fascynował się teatrem, w czasie studiów zaczął pisać fragmenty liryczne, a później utwory komentujące jego własne zamysły plastyczne oraz poświęcone postaciom projektowanego cyklu witraży dla Katedry Wawelskiej.
3.
W 1890 r. Wyspiański wyjechał po raz pierwszy przez Austrię, Włochy i Szwajcarię do Paryża. Do Polski wracał szlakiem najsłynniejszych katedr. Po raz drugi udał się do stolicy Francji w maju 1891 roku i pozostał tu przez trzy lata, malując w Akademii Colarossi. W tym czasie zaczął również pisać dramaty i libretta oper. Od marca do września 1894 r. po raz trzeci przebywał w Paryżu, pracując m.in. nad pejzażami miast, portretami, aktami i studiami wnętrz. Pobyt we Francji umożliwił mu zapoznanie się z najnowszymi prądami estetycznymi w zakresie malarstwa, sztuki użytkowej i teatru, pozwolił artyście odkryć gotyk i fenomen gotyckiej katedry.
4.
Od 1894 r. przebywał ponownie w Krakowie z owdowiałą ciotką. Został ojcem córki Heleny (Helenki) i syna Mieczysława. W 1900 r. ożenił się z matką dzieci – chłopką Teofilą Pytko, rodzina zamieszkała przy ul. Krowoderskiej, gdzie artysta urządził swoją „szafirową pracownię”. W 1901 r. przyszedł na świat kolejny syn poety – Stanisław (Staś). Jego i Helenkę ojciec uwiecznił na obrazach. W 1906 r. Wyspiański przeniósł się wraz z rodziną do zakupionego domu we wsi Węgrzce pod Krakowem. Tuż przed śmiercią został przewieziony do krakowskiej lecznicy przy ul. Siemiradzkiego.
5.
Po podróżach, w czasie pobytu w Krakowie Wyspiański podjął wzmożoną działalność artystyczną trwającą niemal do końca życia artysty. Realizował m.in. polichromię ścienną i witraże w kościele oo.  franciszkanów, prowadził prace dokumentacyjne przy polichromii wnętrz w kościele św. Krzyża, zajął się projektem renowacji witraży w kościele oo. Dominikanów, pracował nad witrażami wawelskimi. Był aktywnym uczestnikiem bohemy krakowskiej. Projektował wnętrza, brał udział w wystawach. Rozpoczął także pracę naukową w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
6.
Trwała aktywna działalność teatralna, dramaturgiczna i poetycka Wyspiańskiego. Powstały dramaty: Protesilas i Laodamia, Meleager, Legenda, Lelewel, Klątwa, Bolesław Śmiały i te najbardziej znane: Wesele (1901), Noc listopadowa (1901), Wyzwolenie (1902). Miały one swoje słynne prapremiery krakowskie (1901–1903), były grane również na początku XX wieku we wszystkich zaborach. W 1900 r. ukazały się drukiem dwa ważne rapsody: Kazimierz Wielki oraz Bolesław Śmiały, w 1906 – hymn Veni Creator. W tym niemal gąszczu wielkich dzieł dramatycznych i poetyckich odnaleźć możemy drobne, ale niesłychanie istotne utwory liryczne, m.in.: Pociecho moja ty książeczko, O kocham Kraków oraz Czy Panu w oczy kiedy śmierć zajrzała powstałe w 1905 r., napisane w Rymanowie podczas pobytu dla podreperowania
zdrowia w 1903 r.: Gdy przyjdzie mi ten świat porzucićNiech nikt nad grobem mi nie płacze, wreszcie ważny dla nas wiersz Jakżeż ja się uspokoję, który narodził się w 1898 r.
7.
Ostatnie wymienione utwory wiążą się z postępującym pogarszaniem się stanu zdrowia poety. Sprawiła to zdiagnozowana u Wyspiańskiego choroba weneryczna, nieuleczalna w tamtych czasach. Ona powodowała, że w 1903 r. poeta wyjechał do sanatorium w Rymanowie, a w latach 1904 i 1905 udał się na kurację do Bad Hall (Austria). Pierwszy raz poważnie, w postaci ataku paraliżu, choroba dała znać o sobie w 1898 r. Uzmysłowiła poecie, że to śmierć zaczyna zaglądać mu w oczy i że jest to zwiastun początku odchodzenia z tego świata, a dowodem tej świadomości stał się ułamek liryczny Jakżeż ja się uspokoję.
8.
Motyw śmierci, jak wiadomo, dominuje w twórczości modernizmu, zwłaszcza w jego dekadenckim odłamie. W poezji okresu Młodej Polski jest to szczególnie widoczne. Pojawia się w wierszach śmierć osaczająca, czająca się i groźna albo oczekiwana, upragniona, wytęskniona. Niemal zawsze w wymiarze egzystencjalnym, istniejąca jako fatum, przeznaczenie, obejmująca swymi ramionami starych i młodych, częściej jednak młodych, którzy doświadczają bezsensu życia i dążą do nirwany. To poczucie bycia w objęciach śmierci jest oczywiście motywowane różnorodnie światopoglądowo, jednakowoż śmierć jako efekt i konsekwencja choroby to raczej wątek uboczny ówczesnej poezji. Dlatego też związanie śmierci nie tyle z somą, ile z psyche człowieka decyduje, że poważnym konkurentem choroby staje się samobójstwo. Tak doświadczana śmierć stanowi nie tyle przedmiot strachu, ile lęku. Na tle wierszy młodopolskich, w których taka konwencja widzenia śmierci dominuje, a dla której reprezentatywne są choćby utwory Stanisława Koraba Brzozowskiego, wiersze Wyspiańskiego wybrzmiewają zupełnie inaczej.
9.
Powiedziałem o Jakżeż ja się uspokoję, że to ułamek liryczny, bo to przecież ledwie kilka wersów. Niemniej jednak trzeba przyznać, że z perspektywy konstrukcji to skończona, zamknięta całość. Można powiedzieć wręcz – całość misternie złożona. Wiersz składa się z sześciu wersów. Wers pierwszy powtórzony na końcu buduje klamrę tematyczną utworu: to jakiś gwałtowny niepokój, rozpacz i niemożliwość odzyskania spokoju w sytuacji zagrożenia śmiercią, które spada niemal jak grom z jasnego nieba. Wersy wewnątrz klamry budowane są przez zastosowanie anafory (powtarzające się na początku słowo „pełne”) i epifory (kończące wersy słowo „moje”). Te chwyty powtórzenia wspomaga paralelizm składniowy – ta sama budowa składniowa fraz wersowych. Powtarzalność jako zasada konstrukcji jest zastosowana także na poziomie wersyfikacyjnym utworu – wiersz to klasyczny ośmiosylabowiec sylabotoniczny złożony z czterech stóp trocheicznych w wersach (Ss Ss Ss Ss). Totalność zagrożenia jest wyrażona w wierszu przez przywołanie elementów umożliwiających funkcje życiowe (oczy, myśli, serce, piersi), a jednocześnie określających możliwości poznawcze i doświadczeniowe człowieka. Jest wreszcie jawiąca się groza hiperbolizowana przez swoistą ekstremalność przeżywanego stanu zagrożenia. Czytając wiersz, nie odnosimy jednak wrażenia, że jego konstrukcja jest wyszukana, że problematyce poczucia zagrożenia towarzyszy jakaś wykwintna forma wypowiedzi, wynosząca samą problematykę w rejestry klasycznych wypowiedzi refleksyjno-filozoficznych. Wręcz przeciwnie – te porażająco obecne zasady konstrukcji osuwają raczej tekst do wypowiedzi melicznych, charakterystycznych np. dla modlitw. Jest to nie tyle klasyczny wywód, ile emocjonalna lamentacja budowana na bezpośredniości przeżywanych emocji: strachu, grozy, trwogi, drżenia – obaw o własne życie. Lamentacja wynikająca z niemożności zachowania przynajmniej elementarnego spokoju w strachu, kiedy – proszę zauważyć: nigdzie niewypowiedziana – śmierć nagle i niespodziewanie daje znać o sobie. Jej tabuizacja w wierszu magicznie potwierdza grozę sytuacji, chociaż jest może
jeszcze wyrazem nadziei, że nienazwana nie potrafi się faktycznie uobecnić.
10.
Dwa późniejsze wiersze Gdy przyjdzie mi ten świat porzucićNiech nikt nad grobem mi nie płacze, pisane do przyjaciela poety, aktora Leona Stępowskiego, mają już inny charakter. Widać w nich pogodzenie się poety z losem. Pojawia się w utworach motyw żegnania się ze światem, które jest w istocie rozrachunkiem ze środowiskiem. Czułym pożegnaniom z najbliższymi, prośbom o ich pamięć po śmierci poety, wreszcie wyznaniom dotyczącym wielkości artysty (motyw pośmiertnego powstania z grobu) towarzyszą w wierszach kąśliwe przygany związane z traktowaniem artysty przez jego antagonistów za życia, potępienie ich
fałszu i obłudy. To utwory, które są poetyckimi testamentami formułowanymi w zgodzie z konwencją romantyczną. Świadczą, jeśli można użyć takich słów, o swoistym „opanowaniu” sytuacji. Są sposobem uspokojenia i zdają się jakąś formę uspokojenia opisywać. Mówi przecież poeta w wierszu Gdy przyjdzie mi  ten świat porzucić:

Już dawno się przestałem smucić
o rzeczy miłe mnie stracone.
Miałyżby smutki jeszcze wrócić,
kraść, co już dawno ukradzione.

Końcowy wielokropek w utworze Jakżeż ja się uspokoję nabiera niejako w tych wierszach treści. Mieści się w nich opanowanie strachu i pogodzenie się z losem. Spazmatyczna relacja dotycząca śmiertelnego zagrożenia przeradza się w melancholię.

Postscriptum
Znakomita piosenkarka polska Wanda Warska, zafascynowana wierszem Wyspiańskiego, rozesłała kiedyś tekst do kilku słynnych kompozytorów polskich z prośbą, aby napisali do wiersza muzykę. Odpowiedzieli: Krzysztof Penderecki, Henryk Górecki, Wojciech Kilar, Zbigniew Preisner, Zygmunt Konieczny i Andrzej Kurylewicz. Wszystkie kompozycje, mające charakter muzycznych lamentacji w tonacjach od współczesnej muzyki poważnej po jazz, zostały wydane na płycie w sto lat po publikacji wiersza w hołdzie Mistrzowi słowa poetyckiego i teatralnego.

Romuald Cudak

Angielski Arabski Azerbejdżański Berberyjski Białoruski Bułgarski Chiński Chorwacki
Esperanto Estoński Francuski Gruziński Hindi Hiszpański Indonezyjski Japoński
Kazachski Koreański Macedoński Macedoński (dialekt maleszewski) Niemiecki Portugalski Rosyjski Rumuński
Serbski Tatarski Turecki Ukraiński Węgierski Wietnamski Włoski