Katowice to moje miasto…
28-06-2024
Na początku czerwca 2024 – czyli prawie na zakończenie zajęć w roku akademickim 2023-2024 uczestnicy zajęć z językoznawstwa z kursu przygotowawczego do studiów w Polsce mieli okazję uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez goszczącą w Szkole Języka i Kultury Polskiej, doc. Krystynę Stelmakh z Narodowego Uniwersytetu Lwowskiego im. I. Franki. Zajęcia dotyczyły Lwowa, obrazu tego miasta w polskiej poezji, zapachów i barw Lwowa oraz skojarzeń, które miasto wywołuje. Stąd był już krok do porównań z Katowicami. Uczestnicy zajęć wraz z prowadzącą doszli do wniosku, że specjalne wrażenia wywołuje w mieście rzeka. Pamiątką po tej refleksyjnej lekcji są studenckie impresje katowickie w słowie i w fotografiach.
Katowice kojarzą mi się z kolorem zielonym, ze względu na ilość parków i w ogóle drzew. Po drugie, kojarzą się ze Spodkiem ze względu na dużą liczbę wydarzeń, które się tam odbywają. Katowice kojarzą mi się także ze świętami Bożego Narodzenia, bo bardzo podobał mi się jarmark, który się tu odbywa. Poza tym to miasto przypomina mi moje rodzinne miasto, więc też są takie skojarzenia.
Valeriia Vietrova
Moje skojarzenia z Katowicami
- Kopalnie i węgiel.
- Beboki.
- Neonowe kolory, bo w takich odcieniach Katowice wieczorem świecą.
- Pan Leon, który czyta swoje wiersze ludziom na ulicach.
- IEM, ponieważ pierwsze co powiedział mi mój brat, gdy powiedziałam, że przeprowadzam się do Katowic: „Czy w tym mieście odbywa się turniej e-sportowy?”
Valeryia Kastsenich
Katowice moimi oczami
Katowice przez moje oczy to neonowe reklamy, które jasno oświetlają nocne ulice. Miasto kojarzy mi się z czerwonym kolorem, symbolizującym jego dynamiczne życie. Przypominają mi „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett, gdzie każdy zakątek kryje coś niespodziewanego. W tym mieście ciągle wyobrażam sobie młodych, odważnych rycerzy w zbrojach, dążących do nowych wyczynów lub do swojej ukochanej. Te obrazy tworzą wyjątkowy obraz Katowic w mojej głowie.
Darya Paharzhelskaya
Katowice to dla mnie przede wszystkim Spodek, gdzie odbywają się niesamowite koncerty i wydarzenia sportowe. Nikiszowiec to z kolei miejsce, które przenosi mnie w czasie dzięki swojej unikalnej architekturze. Strefa Kultury, z Muzeum Śląskim i Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia, jest sercem kulturalnym miasta. Silesia City Center to moje ulubione miejsce na zakupy i spotkania ze znajomymi. Na koniec, uwielbiam relaksować się w Parku Śląskim, pełnym atrakcji takich jak zoo, wesołe miasteczko i planetarium.
Roman Rudenko
Czym są dla mnie Katowice…
1) Miasto nauki, ciągłych wydarzeń i imprez.
2) Kopalnie i Nikiszowiec to jedne z najbardziej autentycznych miejsc w całym mieście, tworzące uderzający kontrast z nowoczesnym centrum miasta.
3) Niezależność i odpowiedzialność – to właśnie w tym mieście, w którym moim zdaniem panuje duże tempo życia, zostałem studentem i zacząłem żyć sam.
4) Nowe znajomości i otoczenie.
5) Kolory miasta i jego przyroda – Katowice często nazywane polskim Vegas, ze względu na nadmiar neonowych barw w centrum miasta. Jednocześnie w Katowicach znajduje się wiele parków i terenów zielonych.
Danil Skitiashyn
Katowice kojarzą mi się ze sklepami z używaną odzieżą. Moim hobby jest poszukiwanie ubrań vintage. Byłam po prostu w szoku, ile sklepów z odzieżą używaną i vintage jest w Katowicach. Katowice to także bardzo zwarte i przytulne miasto, do którego wszędzie jest bardzo blisko. Podoba mi się, że w Katowicach wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Katowice kojarzą mi się oczywiście ze znajomymi ze studiów oraz z herbaciarnią, którą też bardzo często odwiedzam ze znajomymi. Ale to właśnie sklepy z używaną odzieżą i łatwy dostęp do mojego hobby wyróżniają Katowice spośród innych miast, w których mieszkałam. To było przyjemne doświadczenie.
Mariia Kostiuk
Bardzo podobają mi się Katowice i kiedy myślę o tym mieście, od razu wspominam czerwone tramwaje, kopalnie, kluski śląskie, Spodek i króliki.
Katsiaryna Minchyk
Szybko rozwijające się miasto młodych ludzi z czerwonymi tramwajami.
Pavel Zastavnetskiy
Według mnie Katowice – to miasto niespodzianek. Po pierwsze to dlatego, że niczego nie oczekiwałam od tego miasta. Myślałam, że to małe miasto, gdzie nic się nie dzieje. To też było przyczyną, żeby decydować się na przyjazd tutaj. Wydaje się, że tu nic dzieje, ale naprawdę to nie tak. Nigdy nie myślałam, że okaże się, że to Miasto Nauki, że tutaj będą bezpłatne koncerty, że tutaj tak dużo rozrywek. To było dla mnie zaskoczeniem. Po drugie Katowice to bardzo piękne i zielone miasto. W porównaniu z miastami, gdzie byłam w Polsce i na Białorusi, jest tu bardzo dużo roślin, drzew i parków. Ale piękno Katowic to nie tylko duża ilość parków, ale też architektura. Bardzo mi się podoba połączenie współczesnych budynków i starych. Czasami to wygląda dziwnie, ale i ciekawe.
Marharyta Sobal







